wtorek, 12 kwietnia 2016

WHO CARES


    Po długiej przerwie wracam z czymś z czego jestem bardzo dumna. Razem z koleżanką nagrałyśmy filmik, teledysk. Od gimnazjum robiłyśmy razem zdjęcia i zawsze chciałyśmy coś nagrać, wreszcie miałyśmy taką okazję i mam nadzieje że będzie ich o wiele więcej, ponieważ pomysłów jest mnóstwo, Przedstawiam wam nasze dziecko "WHO CARES"

Joanna Kalicińska- jkpf.tumblr.com

https://www.youtube.com/watch?v=TZtGDgQHpgo&feature=youtu.be


niedziela, 15 marca 2015

OH SUN! WELCOME!

 
Dziś przedstawiam Wam zdjęcia, które zrobiłyśmy w bardzo szybkim tempie z moją serdeczną koleżanką. Była bardzo ładna pogoda i między zajęciami stwierdziłyśmy że warto coś porobić i do tego spędzić miło czas. Strój z tego dnia jest bardzo prosty i wygodny, uwielbiam takie. Czy wy też tak bardzo się cieszycie z nadchodzącej wiosny? Ja już po prostu odliczam dni i cieszę się tak jakby to były moje urodziny. Chciałabym aby pogoda już była taka słoneczna i w miarę ciepła, ale chyba jeszcze musimy trochę deszczowych dni znieść. Wracając do stroju, przedstawiam wam moją nową ulubioną bluzę z New Yorkera, chociaż sceptycznie do tego sklepu podchodziłam i raczej w nim nie kupuję to dzięki mojej koleżance chyba się do niego przekonałam.

 
bluza: New Yorker; spodnie: Pull&Bear; zegarek: Lorus; buty: Nike; okulary: Ray Ban

Miłej i słonecznej niedzieli życzę wszystkim!!! :))

sobota, 21 lutego 2015

I don't care if we on the run, Baby as long as I'm next to you...

 
Wracam, po bardzo długiej przerwie. Wracam z postem nie co innym, ponieważ nie dotyczy on ani mody, ani urody. Przestałam pisać posty ze względu na mój mały „wypadek” i troszkę trwającą rekonwalescencję, oczywiście nic wielkiego się nie stało, ale zostawił ślad który możliwe będę mieć przez całe życie, niestety blizna jest na twarzy. Potrzebowałam czasu, żeby pogodzić się z tym wszystkim, oczywiście nie trwało to tyle czasu ile tutaj nie pisałam, ale czym dłużej się zwleka tym gorzej wrócić. Już pogodziłam się z tym, że moja twarz nie jest taka sama, chociaż na co dzień noszę makijaż i tego zupełnie nie widać to co wieczór muszę go zmyć. Oczywiście są komplikację jeśli chodzi o mróz, czy opalanie, ale pocieszam się, że nie ma sytuacji bez wyjścia i zawsze się coś wymyśli. Ja wiem, że to nie jest wielka tragedia i wiele ludzi wolałoby być na moim miejscu, ale jednak miałam problem z przyzwyczajeniem się, kilka dni po „wypadku” miałam straszną depresję, płakałam co chwile i uważałam że to nie jest moja twarz, że kilka sekund może oszpecić człowieka na całe życie. Na szczęście miałam cudownych ludzi wokół mnie, którzy mi pomogli z tego wyjść, trafiłam na cudownych lekarzy i ich podejście również dużo mi pomogło. Teraz smaruje moje blizny odpowiednią maścią a już w niedalekiej przyszłości może skorzystam z lasera. Wracając do dzisiejszego postu, jest on poniekąd pewnym sposobem na podniesienie mojej samooceny po tym wszystkim i tym że dalej mogę czuć się silna i że ta sytuacja nie wpłynęła na moje życie aż tak bardzo. Także wracam z dużo ilością pozytywnej energii, mam nadzieję że uda mi się posty dodawać w miarę regularnie i czekam na wiosnę z niecierpliwością!





szpilki: Nelly.com
 

zdjęcia: www.jkfolio.eu

piątek, 19 września 2014

I'm happy because it's friday!

Już piątek i cieszę się dzisiejszym wyjazdem na weekend za miasto jak małe dziecko! Uwielbiam wieś, uwielbiam naturę i najchętniej wyprowadziłabym się z miasta. Kiedyś na pewno spełni się moje marzenie! Jakby było mało to pogoda bardzo ładnie się zapowiada, mają być tylko wieczorami albo rano przelotne burze z deszczem. A dziś mam dla Was mój ulubiony outfit, bardzo dobrze czuję się w takim stylu i często chodzę tak ubrana, zmieniam tylko buty bo szpilki nie pasują do każdej okazji, ale założyć do tego baleriny czy jakieś sportowe buty i już





 
 okulary: Ray-Ban; naszyjnik: h&m; t-shirt: zara; ramoneska: h&m; spodnie: h&m; torebka: allegro; szpilki: kazar
Miłego weekendu!

niedziela, 7 września 2014

Pielęgnacja mojej skóry twarzy

Jeśli chodzi o pielęgnację twarzy uważam że najważniejsze jest porządne oczyszczanie i nawilżanie. Mam cerę mieszaną z tendencją do wyprysków, zaskórników i różnego rodzaju niedoskonałości, ale wydaje mi się że o cerę suchą czy delikatną w taki sam sposób powinno się dbać tylko z odpowiednio dobranymi kosmetykami. W pielęgnacji skóry twarzy bardzo ważna jest systematyczność i codzienne przyzwyczajenia.

Zacznę od demakijażu twarzy, jest on najważniejszy i pójść spać w makijażu jest dla naszej skóry czymś okropnym, najgorszy grzech jaki można popełnić, wypryski i zapchane pory gwarantowane. U mnie to już taki codzienny nawyk i nawet nauczyłam się że po ciężkiej imprezie muszę to zrobić. Ja zaczynam od mycia twarzy żelem.
Avene Cleanance jest moim ulubionym żelem i kiedy kończy mi się jedno opakowanie to od razu lecę po następne. Polecam go osobom właśnie z cerą mieszaną albo tłustą, zetknęłam się z opiniami od osoby, która ma suchą skórę, że on jeszcze bardziej wysusza i jest po prostu za ciężki. Dla mnie jednak jest idealny i spokojnie daje rade sobie z moim makijażem twarzy i z różnymi zanieczyszczeniami. Używam go rano i wieczorem.
Mikrozłuszczający  peeling z "Tołpy" używam 2 razy w tygodniu i tylko wtedy kiedy nie mam żadnych otwartych ani ropnych wyprysków na twarzy, ponieważ peeling w takiej sytuacji rozniósł by mi wszystko po twarzy i miałabym więcej "syfków' niż przed jego użyciem. Kosmetyk ten nie zrobił na mnie dużego wrażenia, po prostu oczyszcza porządnie twarz i złuszcza naskórek, wolę zdecydowanie peelingi enzymatyczne.
 
 
Następnym krokiem jest moja ulubiona aspirynowa maseczka i nakładam ją 2 razy w tygodniu, działa cuda, jest idealna do walki z wypryskami, cera po niej jest odświeżona i oczyszczona. Składniki: 4 tabletki aspiryny, łyżeczka jogurtu naturalnego i odrobina wody. Ja zawsze rozrabiam ją w kieliszku do wódki, wkładam do niego tabletki i zalewam kroplą wody, kiedy napęcznieją dodaję do nich jogurt i mieszam. Nakładam na oczyszczoną cerę i zostawiam na 20min.Zmywam ją zmoczonym ręcznikiem albo wacikami, robiąc przy tym delikatny peeling, oczywiście jeśli mogę.  
 
Uwielbiam toniki i płyny miceralne i ten z tołpy robi wszystko co powinien. Matuje, normuje ph skóry twarzy i super oczyszcza, kiedy jest ciepło to używam go rano i wieczorem.
Nie muszę chyba przedstawiać tego kosmetyku, płynu do demakijażu z Ziaji używam do zmywania makijażu tylko oczu i daje sobie radę nawet z bardzo mocnym, wieczorowym. Używam go na zmianę z płynem miceralnym z biodermy.
 
Emulsja matująca z Avene jest moim ulubieńcem lata, używam go codziennie, jest idealny pod makijaż, nie mam pojęcia jak będzie mi służył w zimie, może się wgl nie sprawdzać i za bardzo wysuszać.
Krem na dzień Vichy, aqualia thermal jest idealny i jest to krem na dzień, ale ja go używam na noc i czasem kiedy czuję potrzebę większego nawilżenia to również na dzień. Porządnie nawilża naszą cerę, nadaję się pod makijaż, jak dla mnie ma piękny zapach i pozostawia uczucie świeżej i takiej idealnej skóry. Polecam bardzo! Wszystkim!
 
Ostatnim kosmetykiem jest " żel pod oczy na sińce i obrzmienia z arniką" z firmy flos-lek. Używam tego żelu już od 2 lat i niektóre osoby mnie teraz skrytykują za używanie kosmetyku pod oczy w takim wieku, a ja uważam że to bardzo ważne nawilżać skórę pod oczami, ponieważ koło 18 roku życia te obszary przestają się "same nawilżać" więc się po prostu zaczynają się starzeć. Poza tym ten żel pomógł mi bardzo z moimi sińcami, mam je od dziecka i kiedy mama zaprowadziła mnie do lekarza to po wszystkich badaniach zawsze słyszała jedno: "taka jej uroda". Więc przestała z nimi walczyć. Ja się nie poddałam i ten żel naprawdę mi pomógł, nie usunął ich całkowicie ale są o wiele mniejsze. Totalny must have w mojej kosmetyczce!
 
 
Co jeszcze ważne jeśli chodzi o naszą cerę to używanie osobnego ręcznika niż do ciała czy do włosów, wiem że to oczywiste ale niestety znam wiele osób, które się tym wgl nie przejmują. A teraz idę zmywać mój makijaż i zbierać się do spania, jak sobie pomyślę że jutro muszę wstać o 06.00 to mi słabo! No nic, dobranoc wszystkim i miłego poniedziałku!
 
 

czwartek, 28 sierpnia 2014

creme de la creme

Od kilku dni w Krakowie padało i było bardzo pochmurno a dziś taka niespodzianka i piękne słońce cały dzień! Dzisiejszy strój jest bardzo wygodny i idealny do latania po mieście i załatwiania różnych spraw. Uwielbiam sportowe buty, kiedy byłam młodsza wydawały mi się takie nie kobiece, takie nie zgrabne. A teraz nie wyobrażam sobie takich nie mieć w swojej szafie. Nadają się do wszystkiego i są łatwe do umycia, zwracam na to uwagę. Jeszcze o tym nie wiecie, ale uwielbiam Beyonce, jest dla mnie wielką inspiracją i żyjącą legendą. W ostatnią niedzielę, wystąpiła na gali VMA, ten występ był po prostu perfekcyjny, coś niesamowitego. Kiedyś pójdę na jej koncert i będę stać w pierwszym rzędzie. Link do występu: http://www.mtv.com/ontv/vma/videos/mtv-vma-video-vanguard-medley/1066933/#id=1729742







 
t-shirt - New Yorker; spodnie - h&m; naszyjnik - Diva; buty - Nike www.runcolors.pl
zdjęcia robione przez: www.jkfolio.eu
 
Miłego, słonecznego piątku:)

sobota, 23 sierpnia 2014

little white dress

Witam, nazywam się Aleksandra Żwirkowska i zapraszam Was wszystkich do śledzenia moich poczynań tutaj. Blog będzie związany z modą albo raczej z jakimś moim stylem, z urodą i ogólnie ze stylem życia. Dziś przedstawiam Wam się w małej białej którą uwielbiam, wgl sukienki tego lata jakoś zagościły w mojej szafie i bardzo mi się to podoba. Akurat idealne na ciepłe i słoneczne dni. Chociaż mam wrażenie że w te wakacje pogoda nas nie rozpieszczała to trzeba korzystać z każdej chwili kiedy świeci słońce i ubrać jeszcze coś letniego. Do białej sukienki założyłam kremowe, lekko różowe sandałki, rudą torbę i przeciwsłoneczne okulary. Mam nadzieję że będzie się Wam podobać.





 
 
sukienka- H&M, sandałki-czasnabuty.pl , torebka - dan-a.pl, okulary- Cole Haan
zdjęcie zrobione przez www.jkfolio.eu
 
Zapraszam Was wszystkich na następne posty i życzę słonecznego weekendu :)